środa, 21 października 2015

Black & White




Czy jeżeli ktoś ma blond włosy jest od razu kategoryzowany w szufladzie idiota? Czy jeżeli ktoś jest smukłej postury to oznacza, że jest słaby? Zdecydowanie i stanowczo mówię NIE! Dlaczego tak wiele ludzi ocenia po wyglądzie? Czasem mam wrażenie, że nadeszła era idealnej cery i figury „wieszaka”. Przecież różnorodność to nasz urok! A wygląd zewnętrzny nie ma kompletnie żadnego wpływu jakim jesteś człowiekiem. Nie ma reguły na to! Staram się być człowiekiem wyrozumiałym i nie oceniającym po wyglądzie. Ważne jest to co się sobą reprezentuje i niesie. Wygląd ma znaczenie, ale nie mówi o Tobie, że jesteś mega nudna bo nie masz fioletowych włosów, milion tatuaży czy kolczyka w języku. Trzeba znać swoją wartość!!! Kochani nie ma ludzi idealnych, możemy wyłącznie dążyć do ideału który siedzi w naszych głowach. Ważne są idee i priorytety, którymi się kierujemy w życiu. To właśnie one pokazują kim jesteśmy! Stan materialny to tylko kwestia dążenia do celu, a nie szczęście, które spada z nieba. Nie wychodzę z założenia, że pieniądze szczęścia nie dają. Owszem dają! Ale zawsze pamiętam, że to nie one są najważniejsze. Osoby, którymi się otaczamy są niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju – tego kupić się nie da. A pieniądze zawsze można zarobić. Czas – nikt nie kupi wiecznej młodości dlatego nie zmarnuj tego czasu! Zamożność czy wygląd nie powinny być wyznacznikiem tego kim jesteśmy. Róbcie to na co macie ochotę (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku:)). Słowo klucz mojego wywodu to WARTOŚĆ. Walczcie o swoje wartości i ceńcie je. Nigdy nie odpuszczajcie i nie pozwalajcie sobie żeby ktoś podciął Wam skrzydła bo najzwyczajniej woli patrzeć i śmiać się z Was. Kiedyś role się odwrócą - karma wraca.

ramoneska - Zara
koszulka - Stradivarius
spodnie - Zara
buty - LIULIUpoint
naszyjnik - Tally Weijl









wtorek, 13 października 2015

Home decorations


Witam Kochani!
Za jakiś czas w moim domu planuje remont. Uwielbiam odcienie pasteli i stonowane kolory pomieszczeń. Styl skandynawski jest zdecydowaniem moją inspiracją. Jasne przestronne pomieszczenia i delikatne detale dają złudzenie pięknie poukładanego miejsca. Postanowiłam zaopatrzyć się w detale, które spełnią moje oczekiwania, dodadzą uroku i będą pasować do mnie.

Całkiem niedawno w Biedronce można było kupić piękne kule led. Niestety nie udało mi się wtedy załapać na chociaż jedne bawełniane kule. Opłacało się czekać! Wczoraj pojawiły się kule led w Netto za 25 zł!!! Polecam są świetne! Taka mała rzecz a tak cieszy. Cały wieczór przesiedziałam wpatrując się na świecące kule. Planuje położyć je na półkach, których jeszcze nie mam zatem na ten czas powiesiłam je na kinkiecie. Znalazłam także w Netto piękny słoik, który jest cudowną latarenką. Lubię wieczorem towarzystwo świeczek dlatego latarenka niesamowicie mnie urzekła. Idealnie wpasowała się w otoczenie wrzosu i drugiego świecznika z Ikei. Słoik-latarenka kosztował ok. 10 zł, więc jak dla mnie cena na plus. Nie mogłam pominąć w moich domowych zakupach Pepco :). Też tak macie? Pierwsze co to świecznik z wyciętymi serduszkami wręcz wskoczył w moje ręce. Już z daleka słyszałam odgłosy "weź mnie!". Jego miejscem w moim mieszkaniu to stół. Chcę dołożyć do niego jeszcze kilka mniejszych świeczników i może jakąś podstawkę. Co o tym sądzicie? Stwierdziłam, że warto przełamać biel jakimś kolorem, więc postawiłam na odcienie metaliczne. Oglądając inne produkty zauważyłam kolejny świecznik tym razem w odcieniu miedzianym. Postawiłam go w przedpokoju bo strasznie lubię wejść do domu i zapalić świeczki żeby zrobiło się tak ciepło oraz klimatycznie. Okazało się, że trafiłam na dzień, w którym dopiero wystawiono piękne ramki z motywem serca. To była miłość od pierwszego wejrzenia! Zamiast zdjęcia wstawię do niej napis, który codziennie będzie mnie motywować. No i na sam koniec została zawieszka także w kształcie serduszka. Powiesiłam ją na lustrze w przedpokoju. Świetnie ubarwiłam moje lustro i dodało uroku.

Dodatki mają dla mnie duże znaczenie. To właśnie one dodają klimat w pomieszczeniach. Potrafią też powiedzieć trochę o domownikach. A jakie Wy lubicie dodatki? Może macie jakieś ciekawe pomysły na ozdabianie Waszych domów? Piszcie! Z ciekawością się dowiem jakie macie pomysły. Przecież remont się szykuje a pomysłów nigdy dość :).










wtorek, 6 października 2015

Zaczarowany ogród



Cześć Kochani!

Dawno nie pojawił się nowy post, ale to tylko dlatego, że powoli dopada mnie jesienna chandra, rozpoczęcie roku akademickiego okazał się od samego pracowity a doba okazała się być zdecydowanie za krótka;p.

Postanowiłam z nią powalczyć! Moim najlepszym sposobem na walkę są spacery z przyjaciółmi i picie herbatek rozgrzewających. Moją ulubioną jest zielona herbata z pomarańczą, cytryną i goździkami. Mniaaaam .... !!!! :)

Z powodu pogarszającej się pogody letnie ubrania trzeba schować do szafy i wyjąć cieplejsze. Postanowiłam pokazać Wam moją wersje zwyklaka na troszkę chłodniejsze dni. Zapraszam do oglądania zdjęć.

narzutka - Zara
koszulka - C&A
spodnie - Reserved
buty - New Balance









Rita <3 gościnnie na sesji :)


środa, 23 września 2015

ShinyBox - wrzesień 2015


Pogoda ostatnio nie rozpieszcza, chłód jest wyczuwalni a ludzie za oknem zdecydowanie cieplej chodzą ubrani. Liście spadają z drzew... Powoli zima idzie! :) A tymczasem do moich drzwi zapukał kurier z wrześniowym ShinyBoxem. Chciałam Wam pokazać, co w tym miesiącu można znaleźć w pudełeczku.


VEDARA Złoty peeling do ciała - złoty peeling skutecznie oczyszcza skórę, przyspiesza metabolizm i poprawia mikrokrążenie. Złote drobinki dodają blasku i optycznie rozświetlają, wyrównują koloryt i niedoskonałości na skórze. Preparat pozostawia odbudowaną i wzmocnioną barierę lipidową.


ORIENTANA olejek do twarzy: drzewo sandałowe i kurkuma - połączenie naturalnych olejków roślinnych według tradycyjnej receptury ajurwedyjskiej. Olejek doskonale zastępuje kremy do twarzy, działa odżywczo i odmładzająco. Doskonały do cery problematycznej, zanieczyszczonej i zmęczonej. Może być również stosowany jako naturalny kosmetyk do demakijażu.


SYIS krem pod oczy - przeznaczony do każdego rodzaju skóry. Świetnie radzi sobie z zasinieniami oraz drobnymi zmarszczkami pojawiającymi się wokół oczu. Krem rozjaśnia, uelastycznia i rozjaśnia delikatną skórę. Zawarty w kremie kolagen działa regenerująco oraz odpowiednio nawilża skórę.


VASELINE balsam do ciała w spary'u Cocoa Radiant - nawilżający balsam do ciała w spray'u  Cocoa Radiant nawilża i wchłania się błyskawicznie. Dzięki wyjątkowej formule zamkniętej w spray'u jest bardzo wygodny w użyciu. Balsam natychmiast pozostawia skórę miękką, nie pozostawia uczucia tłustości i lepkości.


EVREE serum do paznokci Max Repair - regenerujące serum do słabych i zniszczonych paznokci. Formula serum zawiera idealnie dobrane wysoko skoncentrowane składniki, które wykazują silne właściwości pielęgnacyjne dla paznokcia i otaczającego go naskórka.


BIAŁY JELEŃ emulsja do higieny intymnej - emulsja o specjalnie opracowanej formule do codziennej higieny i pielęgnacji intymnych miejsc kobiety. Utrzymuje naturalną równowagę immunologiczną skóry miejsc intymnych, zmniejsza ryzyko występowania infekcji, łagodzi objawy podrażnień.


EFEKTIMA PHARMACARE MINERAL-SPA: Peeling + Maska + Krem myjący do twarzy 3 w 1 - doskonały, skondensowany preparat do oczyszczania skóry twarzy łączy w sobie krem myjący, peeling oraz maskę. Rezultatem zabiegu jest oczyszczona, wygładzona i ujędrniona skór twarzy.

Produkty w wrześniowym ShinyBoxie są pełnowymiarowe. Uważam, że są bardzo użyteczne, ale niestety nie było żadnego produktu do makijażu. Chciałam spróbować VASELINE w spray'u i nie muszę już go kupować bo dostałam w pudełeczku :). Z pewnością opowiem Wam moje wrażenia po używaniu tych produktów. Planuję zrobić "projekt denko" na blogu. Mam już kilka kosmetyków na wykończeniu, więc pewnie niedługo się pojawi. Co sądzicie o tym pudełeczku? Jestem strasznie ciekawa peelingu do ciała i olejku do twarzy. Staram się przestawiać na olejki zamiast kremów. Co myślicie o olejkowaniu zamiast kremowania twarzy i ciała? Chętnie poczytam o Waszych doświadczeniach z olejkami.


Buziaki ;** Ania

sobota, 19 września 2015

Kosmetyczka


Witajcie Kochani ! <3
Przygotowałam dla Was wpis na temat moich makijażowych produktów, które używam najczęściej. Cenię sobie dobrą jakość produktu. Zwracam dużą uwagę na działanie niż na wygląd opakowania. Każdy z produktów jest zdecudowanie moim ulubieńcem, które mogę polecić każdej z Was. Zatem zaczynam! :)


Zawsze zaczynam makijaż od nałożenia bazy. To są moje dwie ulubione. Pierwsza (Benefit) świetnie radzi sobie z moimi rozszerzonymi porami (TAAAAK!!! niestety idealnej cery nie mam). Zdecydowanie przy tym produkcie są widocznie zmniejszone i nie widoczne przez cały dzień. Dodatkowo matuje, ale nie wysusza skóry. Natomiast druga baza (bareMinerals) jest nawilżający i ... MINERALNY. Mimo tego, że mam skórę mieszaną bardzo dobrze się spisuje. Warto pamiętać, że przy nadmiernym wysuszaniu skóry można nabawić się odwodnienia. Niestety moja skóra popada w totalne skrajności, więc baza Prime Time jest moim niezbędnym ratunkiem.


Podkład, który najlepiej wygląda mojej skórze to bareMinerals Original. Daje efekt rozświetlenia, co powoduje zdrowy wygląd skóry i jest produktem mineralnym. Pomimo sypkiej konsystencji w kontakcie ze skórą idealnie się dopasowuje oraz krycie ma od średniego do mocnego. Można go nakładać warstwowo. 


Bardzo lubię korektory, które dobrze kryją i tak jest w przypadku tych korektorów. Smashbox używam do konturowania twarzy natomiast bareMinerals stosuję pod oczy i do szybkich makijaży, gdy mam dosłownie kilka minut. 


Rzęsy to bardzo ważna sprawa! Jestem na tym punkcie wyczulona. Przetestowałam wiele produktów, ale ten ujął moje serce. Chyba jeden z najlepszych na rynku. Lash Domination to mój definitywny ulubieniec! Same musicie spróbować żeby się przekonać, że efekt sztucznych rzęs jest zawarty w tuszu. Ta maskara od roku zawładnęła moją kosmetyczką i szybko jej nie opuści :).


Niestety nazwa tego eyelinera mi się zmyła, więc nie jestem w stanie Wam podać pełnej nazwy. Jest to tusz do kresek marki Eveline. Cieniutki pędzelek precyzyjnie i łatwo pozwala narysować kreskę.


Mój sposób na policzki to róż i bronzer. Bronzer używam zdecydowanie matowy, który ma na celu uwydatnić kości policzkowe i wykonturować twarz do pożądanego owalu. Róż to świetne odświeżenie twarzy.


Na kości policzkowe lubię nałożyć rozświetlacz. Ładnie uwydatnia kośći policzkowe i pozwala cieszyć się promienistą cerą.


Na usta lubię położyć błyszczki lub balsamy. To są moi faworyci :). 


Szminkę, którą stosuję  prawie codziennie to MAC. Dobra trwałość i cudowny kolor. Polecam szminki tej marki.


No i na sam koniec produkt, który matuje, ale także fixuje makijaż. Jest to puder transparentny. Daje efekt niesamowicie miękkiej skóry. 


Bardzo lubię malować się mocniej bądź słabiej, ale dodaje mi to większej pewności siebie. Mam nadzieje, że któryś z produktów Wam się spodobał i spróbujecie. 


Buziaki! ;** Ania

wtorek, 15 września 2015

Sport Day


Okres jesieni to okres nie tylko wiecznej ulewy, nieustającego wiatru i pięknie spadających liści. To także czas chorób, która mnie dopada. Siedzę pod ciepłym kocem i kubkiem gorącej herbaty z miodem. Postanowiłam nie dać się pokonać chorobie! Macie jakieś ciekawe i sprawdzone sposoby na walkę z przeziębieniem?

Sport towarzyszy mi codziennie. Uwielbiam zastępować komunikacje miejską rowerem, a wyjście do sklepu długim spacerem. Z samego rana dawkę energii daje mi bieganie!!! TAK Moi Drodzy! Zachęcam do grupowego biegania. Daje ogromne korzyści nie tylko fizyczne.

1. Nie wymaga specjalnych funduszy. Jedyne na co powinniśmy przeznaczyć pieniążki to odpowiedni strój, dostosowany do pory roku i buuuty ;)
2. Systematyczne bieganie działa pozytywnie na nasz układ krwionośny a co za tym idzie, zdrowe i pełne energii serduszko.
3. Odporność zdecydowanie jest mocniejsza. Dzięki bieganiu zauważalne jest rzadsze chorowanie! (ostatni raz chorowałam chyba z rok temu jak nie dawniej ;))
4. Poprawa wyglądu to siłą rzeczy skutek uboczny. Heh... Tak! Szkoda, że nie mogę zobaczyć Waszej miny. Dla mnie priorytetowym zadaniem biegania jest.... patrz punkt niżej ;)
5. LEPSZE SAMOPOCZUCIE !!!! Z rana budzę się, robię sobie smoothie, ubieram się i lecę biegać. Wracając mam tyyyleee energii, że mogłabym cały świat uściskać i pchać do przodu. Mój humor jest zdecydowanie lepszy a nawet nastawienie do ludzi się zmienia. Mogę śmiało przyznać, że moimi różowymi okularami jest bieganie.

Stylizacja sportowa i chyba w takich czuję się najlepiej. Obcisłe dresy pozwalają na wchłonięcie potu podczas aktywności, ale też są świetne na codzienny look. Zdjęcia zostały zrobione dość spontanicznie. Nie lubię rozmyślać co na siebie założę. Wolę pokazywać siebie. Często można mnie spotkać na ulicach Trójmiasta w luźnych i sportowych stylówkach, ale nie wykluczam szpilek i pięknych sukienek. Zdecydowanie buty ze stylizacji nie nadają się do biegania :). Dodają bardziej szykowny charakter i nie do miasta nadają się idealnie.

okulary - h&m
narzutka - mosquito.pl
koszulka - Stradivarius
legginsy - Bershka
nerka - InterSport
buty - Step by Step 












Buziaki ;* Ania